Na pierwszy ogień poszła moja ulubiona Tilda with Daisy z kolekcji Sweet Crazy Love.
- skóra - Almond, Soft Peach
- włosy - Tan, Umber
- sukienka, kwiatek - Primrose, Lemon, Canary, Sunflower
- listek, kokarda - Lime Green, Pear Green
Kolorem Lime Green pokolorowałam również listek wycięty wykrojnikiem.
Pozdrawiam serdecznie!
Ciri
Nie widziałam tej Tildy, a jest przecudna - zresztą - która nie jest!
OdpowiedzUsuńCudne kolorki - takie ciepłe :)
Nie wpadłabym na kolorowanie wykrojnikowych elementów - a to świetnie się łączy z całością. Rewelacja!
Świetnie zgrana kolorystyka - Tilda cudowna
OdpowiedzUsuńŚliczności!!! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio mariankowa gałązka była kolorowana Promarkerami pod kolor stempelka, choc najczęśnie maluję wycinanki glimmer glaze.
OdpowiedzUsuńPiękna ta dziewuszka, chyba muszę się zaopatrzyć w więcej stempelków :D
Cudny ten żółty kolor.
OdpowiedzUsuńP.S. Czy tylko ja tu koloruje kredkami??? :)
Dziewczyny, ja się boję, że ten blog spowoduje u mnie nadwątlenie konta bankowego :D
OdpowiedzUsuńmoje już spowodował :))) ale co tam ;)
UsuńCudowna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna
OdpowiedzUsuńCudna!I pięknie grają kolory.
OdpowiedzUsuńświetna ta karteczka:D i muszę to powiedzieć.. ta Tilda jest słodka;) Ja też koloruję kredkami;) i Może jedną popełnię bo tylko mam jedną odbitkę;)
OdpowiedzUsuń